Naszym przodkom na utrzymaniu mody we wnętrzach zależało bardziej, niż mogłoby się nam wydawać! Przestrzenie swoich mieszkań bowiem przystosowywali za pomocą… tkanin. To właśnie one, poza modną funkcją, miały za zadanie nie tylko chronić przed upałem lub ogrzewać pomieszczenie, ale i zapewniać prywatność. Jak kiedyś dekorowano wnętrza?
Tapiserie
Niewiele osób wie, czym właściwie są tapiserie. Już tłumaczymy – to rozpinane na ścianach spore tkaniny spełniające nie tylko walory dekoracyjne, ale i funkcje grzewcze. Nie ma co się dziwić, w końcu taki materiał pokrywał i nadal pokrywa dużą powierzchnię ściany, dzięki czemu nie „ucieka” przez nią ciepło. Wróćmy jednak na chwilę do funkcji tej dekoracyjnej tapiserii – przedstawiała zazwyczaj sceny rodzajowe, pejzaże, a także wzory graficzne.
Parawan
Pierwszą myślą, gdy usłyszymy słowo „parawan” jest zazwyczaj skojarzenie, że to meblowy dodatek pełniący bardziej funkcję ozdobną niż funkcjonalną. A jest to bardzo błędne. Tak naprawdę zostały stworzone właśnie po to, by były użytkowe! Ich zadaniem było zapewnianie intymności oraz odpowiedniego ogrzewania wnętrz. Parawany postawione przy piecu, bądź kominku, dodając pomieszczeniom ciepła – zarówno w temperaturze, jak i w klimacie.
Portiera
Te wykonane z naprawdę grubej i ciemnej tkaniny kotary można jeszcze spotkać w drzwiach klimatycznych kawiarni i klubów. W dawnych czasach głównym zadaniem portier, było tworzyć barierę dla chłodnego powietrza wlatującego do lokalu podczas otwierania i zamykania drzwi. Obecność tej dawnej dekoracji można zauważyć w polskiej literaturze, na przykład w treściach tworzonych przez Żeromskiego.
Podsufitka
Druga połowa XX wieku to zmiana sposobu budowania pomieszczeń – znacznie się one obniżyły. W kamienicach jednak, tak samo jak w pałacach i zamkach, sufity znajdować się mogły nawet kilka metrów nad ziemią. Było to – oczywiście – bardzo efektowne, ale niemniej jednak bardzo trudne do ogrzania. Stąd właśnie padł pomysł na podsufitkę, czyli grube tkaniny, które były rozwieszone pod sufitem, tworzące coś na kształt tymczasowego stropu zastępczego.
Muchołap
Muchołap to część dawnych metod dekoracji wnętrz, która poniekąd w niektórych domach przetrwała do dzisiaj. Jest to bowiem nad wyraz skuteczna metoda uchronienia pomieszczeń przed nieproszonymi odwiedzinami niechcianych owadów. Jak wygląda muchołapy? Są to tradycyjnie rozpięte paski tkanin, które poruszają się przy pomocy wiatru. Muchy, komary, osy nie mają z tym elementem ozdobnym i praktycznym żadnych szans!
Zazdrostka
Ta wyjątkowo urocza nazwa kryje pod sobą wspaniałą metodę dekoracji, jak i szczyt użyteczności. Zazdrostka jest to bowiem stosowana w pomieszczeniach kuchennych, jadalnych i łazienkowych tkanina, dokładniej firanka, której zadaniem jest zapewnienie… intymności. Osłania ona bowiem skutecznie wnętrze przed wzrokiem wścibskich przechodniów, jednocześnie dając szansę mieszkańcom konkretnego mieszkania na to, aby do ich wnętrz bez problemu wpadały promienie słoneczne.